Z życia (agenta nieruchomości) wzięte. Transakcja wiązana.
W cyklu z życia (agenta nieruchomości) wzięte opowiadam historie, w których sama uczestniczyłam, lub które znam z pierwszej ręki, gdzie nieznajomość tematu, zbytnia pewność siebie, zaniedbania poprzednich lat, a nawet poprzednich pokoleń czy nawet zwyczajny pech utrudniają realizację transakcji i przyprawiają o ból głowy. W tych historiach szczególnie kluczową okazała się pomoc agenta, który obsługiwał daną transakcję i dzięki tej pomocy historie skończyły się happy-endem.
Transakcja wiązana.
Dziś chciałam opowiedzieć historię klientki, która sprzedawała swoje mieszkanie, aby zaraz kupić dwa mniejsze, dla siebie i córki. Nabywcy mieszkania klientki również sprzedawali swoje mieszkanie, a w chwili podpisywania umowy przedwstępnej byli już po sprzedaży i oczekiwali na przelew środków z banku, w którym zaciągnął kredyt ich kupujący. Nasza klientka i jej córka znalazły swoje nowe mieszkania i także zawarły umowy przedwstępne, zobowiązując się do zakupu w określonym terminie. Czytaj więcej o Z życia (agenta nieruchomości) wzięte. Transakcja wiązana. …