Zawsze każdego klienta staram się bardzo indywidualnie traktować. Poznaję tą osobę, dopytuję o przyczyny, powód sprzedaży, co jest dla tej osoby ważne – cena, czas itp. To się nie odbywa na jednym spotkaniu. Zazwyczaj widzimy się z klientem dwa razy zanim podpiszemy umowę. Obecnie pracuję już tylko na umowach na wyłączność, zrezygnowałam z podpisywania umów zwykłych, bo chcę być skuteczna dzięki swojej pracy, a nie zawierać umowy, gdzie sprzedaż, a tym samym zadowolenie klienta uzależnione są od szczęścia. Nie chcę pracować na “umowach na farta” jak to ktoś z prelegentów na jednej z konferencji dla agentów nieruchomości określił umowy bez wyłączności. Mając umowę na wyłączność mam możliwość skupienia się na danej ofercie i wyszukania dla niej najlepszego kupującego.