Transakcja wiązana

Z życia (agenta nieruchomości) wzięte. Transakcja wiązana.

Z życia (agenta nieruchomości) wzięte. Transakcja wiązana.

W cyklu z życia (agenta nieruchomości) wzięte opowiadam historie, w których sama uczestniczyłam, lub które znam z pierwszej ręki, gdzie nieznajomość tematu, zbytnia pewność siebie, zaniedbania poprzednich lat, a nawet poprzednich pokoleń czy nawet zwyczajny pech utrudniają realizację transakcji i przyprawiają o ból głowy. W tych historiach szczególnie kluczową okazała się pomoc agenta, który obsługiwał daną transakcję i dzięki tej pomocy historie skończyły się happy-endem.

Transakcja wiązana.

Dziś chciałam opowiedzieć historię klientki, która sprzedawała swoje mieszkanie, aby zaraz kupić dwa mniejsze, dla siebie i córki. Nabywcy mieszkania klientki również sprzedawali swoje mieszkanie, a w chwili podpisywania umowy przedwstępnej byli już po sprzedaży i oczekiwali na przelew środków z banku, w którym zaciągnął kredyt ich kupujący. Nasza klientka i jej córka znalazły swoje nowe mieszkania i także zawarły umowy przedwstępne, zobowiązując się do zakupu w określonym terminie.

Pech sprawił, że jedno z małżonków – nabywców mieszkania naszej klientki, dostało wypowiedzenie z pracy, co znacznie skomplikowało proces otrzymania kredytu pokrywającego różnicę między ceną sprzedanego przez nich lokum, a tego które mieli zakupić. W zasadzie wszystkie trzy transakcje zawisły na przysłowiowym włosku, a pechowym kupującym mieszkanie naszej klientki groziła wręcz…. bezdomność.

Dzięki zachowaniu zimnej krwi udało nam się wynegocjować zmiany warunków do wszystkich trzech umów i wydłużone terminy ich wykonania, a dotkniętych przez los nabywców skontaktować z dobrym doradcą kredytowym, który znalazł dla nich rozwiązanie finansowe.

I choć nie obyło się bez stresu, strachu i łez, wszystkie transakcje zostały doprowadzone do szczęśliwego finału, a wszystkie uczestniczące osoby były zadowolone i wdzięczne za pomoc.
Klienci, zaangażowani w proces emocjonalnie, prawdopodobnie nie doprowadziliby samodzielnie spraw do końca – w takich trudnych sytuacjach wsparcie agenta nieruchomości jest bezcenne, bo przecież często na początku drogi, jaką jest sprzedaż własnego mieszkania czy domu, nie wiemy jakie przeciwności losu mogą się pojawić.

 

Agata Stradomska 28-04-2018 Z życia (agenta nieruchomości) wzięte. Transakcja wiązana.

Agata Stradomska Autor

Moją pasją są nieruchomości. Od ponad 10 lat pomagam klientom sprzedawać i wynajmować mieszkania, domy i działki. Jeśli planujesz sprzedać lub wynająć nieruchomość - zapraszam do kontaktu. Zadzwoń: tel: 662-307-207 lub napisz: [email protected]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *