Niedawno miałam zaszczyt uczestniczyć w internetowej Pierwszej Konferencji Home Stagerek – organizowaną przez Homestagerki Online. To bardzo ciekawe wydarzenie skupiające społeczność osób zajmujących się z Home Stagingiem lub chcących rozpocząć swoją przygodę w tym zawodzie. Współpraca pośrednika z home stagerem – czy to się opłaca? 

W Polsce home staging jest stosunkowo młodą dziedziną, choć ponad 10 lat temu już w naszym biurze pojawiły się pierwsze home stagerki proponujące współpracę no i sami jako pośrednicy zaczęliśmy zgłębiać temat i się dokształcać.

Dziś wielu pośredników współpracuje z home stagerami ( i odwrotnie :)) gdyż z punktu widzenia pośrednika – dobrze przygotowana do sprzedaży nieruchomość, także wizualnie to połowa sukcesu (ludzie “kupują” oczami), a z perspektywy home stagera pośrednik to klient hurtowy, który może dostarczać wielu zleceń. 

Współpraca pośrednika z home stagerem 

Najczęstszą formułą współpracy pośrednika i home stagera jest umawianie się na konsultacje a potem konkretne realizacje – gdzie albo część kosztów ponosi pośrednik a część klient. Szczególnie tam, gdzie nakłady są wprost na nieruchomość wynagrodzenie home stagera a także koszty ponosi właściciel nieruchomości, a kwestie konsultacji czy dekoracji do zdjęć są często finansowane przez pośrednika. 

Właściciele nieruchomości, którzy są polecani przez pośredników zazwyczaj wcześniej są przygotowani do tematu i w mojej opinii łatwiej przekonać ich do wprowadzenia zmian w mieszkaniu czy domu. Ponieważ pośrednikowi zależy na jak najlepszym efekcie końcowym będzie także rekomendował sprzedającym wdrożenie jak najszerszych rozwiązań z wachlarzu możliwości proponowanego przez home stagera. Innymi słowy w większości przypadków taka usługa powinna być “lekka, łatwa i przyjemna”, a wzajemne zadowolenie po wszystkich stronach generować kolejne rekomendacje.

Z punktu widzenia pośrednika posiadanie w swoim portfolio usługodawców dobrego i zaufanego home stagera jest szalenie istotne. Ważne, aby oboje rozumieli się biznesowo i mieli podobny gust i wizję, w przeciwnym razie ciężko będzie znaleźć im wspólny język. Dlatego przed podjęciem współpracy warto, aby pośrednik zapoznał się z wcześniejszymi realizacjami, także na żywo, ale też i aby umówić się na przysłowiową kawę i obgadać swoje potrzeby, oczekiwania i standardy. 

Zabiegany zazwyczaj pośrednik chętnie odda klucz do mieszkania home stagerowi i zda się na niego całkowicie, jeśli będzie ufać, że lokal będzie przygotowany na “WoW”, aby zjawić się w nim na końcu pracy, przed zrobieniem zdjęć. Myślę, że w każdej branży klient, który całkowicie zdaje się na fachowca – to skarb. 

Czy współpraca się opłaca?

Czy taka współpraca pośrednika z home stagerem się opłaca? Powiem, że zdecydowanie tak! Jestem zwolennikiem specjalizacji, bo tylko wtedy każdy może wykonać swoje zadanie na 100% wykorzystując posiadane zasoby i talenty. W czasie, gdy home stager przygotowuje nieruchomość pośrednik może prezentować inną nieruchomość potencjalnym klientom lub przekonywać kolejnego sprzedającego do powierzenia mu oferty na wyłączność. Moje doświadczenia pokazują również, że kiedy klient widzi że za pośrednikiem stoi jeszcze sztab fachowców – np. home stager, fotograf, doradca podatkowy – bardziej docenia usługę i ma większą satysfakcję z procesu. Taki klient zapewni kolejne polecenia, zaakceptuje wyższe wynagrodzenie i szybciej zaufa pośrednikowi na wyłączność. Niebagatelne znaczenie ma fakt, że taka oferta szybciej się sprzeda. Ładne wnętrze przyciągnie wzrok i kupujących, którzy ucieszą się, że mogli trafić na tak urocze lokum. A przecież o to wszystkim chodzi – i pośrednikowi i właścicielowi. A home stager szybciej dostanie kolejne zlecenia. 

[AS 07-10-2021] Współpraca pośrednika z home stagerem – czy to się opłaca?